niedziela, 11 marca 2012

Love is blind

Wieczór. Idę po omacku do łóżka. Bez soczewek czy okularów mało widzę, mam nabytą sporą wadę wzroku. Jak zwykle uderzam się o kant łóżka, przeklinając cicho.
MS: Ty mój ślepozaurze...
JA (zdziwiona): A kto to jest ślepozaur..?
MS (zaskoczony moją ignorancją): No, taki ślepy dinozaur!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz