Mąż stanu obserwuje uważnie, po chwili pyta.
MS (z troską): Nie przeszkadzają ci piersi?
JA: Jak to..?Kłębowisko myśli, mózg na pełnych obrotach (o ile to możliwe w piątek wieczór) - jak to, przeszkadzają? W życiu, ogólnie, w leżeniu, tańcu, staniu, chodzeniu, sporcie, myciu zębów..?
MS: No, nie zasłaniają ci monitora?Ahaa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz